- autor: juniorzylks, 2009-09-12 16:44
-
Drużyna juniorów LKS Głowienka pokonała na wyjeździe Beskid Równe
2-1.
Bramki dla naszej drużyny zdobyli:
Patryk Uzar' 15
Mateusz Frączek' 30
Drużynie trampkarzy po raz kolejny nie udało się zdobyć punktów, przegrywając tym razem
0-4.
więcej w rozwinięciu
Juniorzy
Beskid Równe - LKS Głowienka 1:2 (1:2)
Bramki:
0:1 Uzar' 15 (głową)
0:2 Frączek' 30
1:2 Litwin' 42
Składy drużyn:
Beskid:
Gniady Adrian
Zima Karol
Szubrycht Kamil
Korzeń Sebastian
Jasiński Szymon
Dołęgowski Maciej
Litwin Bartosz
Uliasz Michał
Helon Kamil
Kluk Mirosław
Szwast Dariusz
Głowienka:
Frydrych Łukasz
Bieszczad Michał
Kubit Rafał
Bolak Marcin
Majkut Mateusz
Frączek Mateusz
Guzik Konrad
Matelowski Mateusz
Guzik Piotr (65' Borek Grzegorz)
Uzar Patryk (80' Wilk Mateusz)
Kustroń Mateusz
Sędziowali Piotr Mroczka, Jan Bator. Widzów 30.
Drużyna Głowienki zagrała bardzo dobrą pierwszą połowę, kilkakrotnie atakując na bramkę Beskidu. Pierwsza bramka padła w 15 minucie, kiedy to Bieszczad wrzucił z rzutu wolnego w pole karne, do piłki wyskoczył Uzar i strzałem głową z 7 metrów pokonał Gniadego. Chwilę później goście mogli zdobyć drugą bramkę, lecz strzał Kustronia pewnie złapał bramkarz gospodarzy. W 30 minucie Kustroń podał na prawą stronę do niepilnującego przez żadnego z zawodników Beskidu Frączka, a ten w sytuacji sam na sam, przerzucił lekko piłkę nad bramkarzem gospodarzy i zdobył drugą bramkę dla Głowienki. 10 minut później gospodarze mogli zdobyć bramkę, lecz w zamieszaniu podbramkowym górą okazała się defensywa gości. Chwilę później drużyna Beskidu zdobyła kontaktowego gola, a egzekutorem był Litwin. Po przerwie gospodarze chcieli jak najszybciej wyrównać, lecz ich strzały były niecelne, bądź wybijał je dobrze spisujący się Frydrych. Głowienka zagrała drugą część meczu słabo, oddając zaledwie 3 strzały na bramkę Gniadego. Najgroźniej uderzał K. Guzik, który minimalnie przestrzelił. W końcówce gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania, jednak strzał Szwasta był niecelny.
Gracz meczu: Michał Bieszczad (Głowienka).
Trampkarze
Beskid Równe - LKS Głowienka 4:0 (1:0)
Bramki:
1:0 Kłap' 13
2:0 Delimat' 62
3:0 Delimat' 70
4:0 Kochan' 77
Składy drużyn:
Beskid:
Sporniak Paweł
Delimat Marcin
Łączkowski Michał (41' Król Kamil)
Łączkowski Marcin
Majcher Michał
Staroń Karol (65' Gniady Tobiasz)
Gniady Patryk
Przybyłowski Mateusz (75' Dołęgowski Hubert)
Wilczek Kamil
Kłap Kamil
Kochan Szymon
Głowienka:
Frydrych Łukasz
Kozubal Bogusław
Krupa Mateusz
Łukaszewski Konrad
Zajdel Hubert
Biały Paweł
Szostak Adrian (75' Ginalski Bartosz)
Guzik Michał (50' Liberacki Roland)
Wilk Arkadiusz (77' Kustroń Łukasz)
Guzik Jakub (55' Wiśniewski Krzysztof)
Bocheński Rafał (35' Buczyński Michał)
Sędziowali Jan Bator, Piotr Mroczka. Widzów 30.
Drużyna trampkarzy Głowienki po raz kolejny nie zdobyła punktu i nie strzeliła bramki. Już w 13 minucie błąd popełniła defensywa gości. Żaden z obrońców nie przypilnował Kłapa, który w sytuacji sam na sam z Frydrychem pokonał go strzelając w prawy róg bramki i zdobywając pierwszą bramkę. Chwilę później goście mogli doprowadzić do remisu, gdyby Bocheński zachował trochę więcej zimnej krwi i uderzył mocniej na bramkę dobrze spisującego się w tym meczu Sporniaka. W 35 minucie Bocheński został uderzony łokciem przez jednego z obrońców gospodarzy i musiał opuścić boisko. Po przerwie drużyna Beskidu była stroną przeważającą i kilkakrotnie zagroziła bramce Głowienki. W 52 minucie Delimat dostał podanie od jednego z kolegów i pokonał strzałem w długi róg Frydrycha. Trzy minuty później J. Guzik doznał poważnej kontuzji kostki i również musiał zejść z boiska. Od tego momentu gra Głowienki zaczęła się powoli sypać, co wykorzystywali szybcy zawodnicy gospodarzy. W ciągu 7 minut drużyna Beskidu zdobyła jeszcze 2 bramki, po błędach obrońców.
Gracz meczu: Marcin Delimat (Beskid).